6. Tbilisi (Gruzja) - bezpieczeństwo

Nie było sytuacji, żebyśmy chociaż przez chwilę czuli się zagrożeni. Odwiedzaliśmy różne dzielnice Tbilisi w różnych porach dnia i nocy. Wiadomo, że zawsze można trafić na jakiegoś wariata, czy złodzieja, jak w każdym miejscu na Ziemi. Może mieliśmy szczęście. Oczywiście bardziej pilnowaliśmy portfeli i telefonów w zatłoczonych wagonach metra, czy na targowiskach miejskich, ale to jest standard.
Policja jest wyposażona jak w amerykańskich filmach. Samochody wyglądają jak żywcem wyjęte z GTA lub filmów, na których widać pościgi. Naprawdę robią wrażenie. Mundury też przypominają te amerykańskie. Policji jest bardzo dużo. Często stoją na większych skrzyżowaniach. Po ulicach poruszają się na włączonych kogutach. Komisariaty są nowoczesne z zewnątrz i bardzo często wyróżniają się kształtem.

Radiowozy na bogato
Sami policjanci są o wiele mnie restrykcyjni niż Polsce. Pod tym względem różnica jest ogromna. Nie robi na nich wrażanie przechodzenie w niedozwolonym miejscu tuż przed ich nosem. Nie zwracają uwagi na stan techniczny samochodów, na bezzasadne trąbienie, czy wszelkie wmuszenia pierwszeństwa na ulicach. Są, widać ich, a w razie czego są bardzo pomocni. 
Komisariat Policji
USA? tylko napisy jakieś dziwne

Nawet tutaj czasami zdarzają się kontrole




Komentarze

Popularne posty z tego bloga

12. Dawit Geredża i Udabno - wycieczka

13. Mccheta - wycieczka marszrutką.

5. Tbilisi - komunikacja miejska