2. Gruzja - początek czyli przygotowania.
Na Gruzję „chorowaliśmy” od kilku lat, ale zawsze było nam
jakoś nie po drodze. W 2018 r. klamka zapadała – lecimy.
Mamy taki zwyczaj, że gdy wyruszamy w jakąś podróż, to lubimy
mieć mapę/plan w formie papierowej. Wydawało się, że będzie
łatwo, ale zakup planu Tbilisi w Polsce jest praktycznie
niewykonalny. Można oczywiście kupić mapę całej Gruzji, gdzie na
1/16 będzie malutki plan, a to praktycznie mija się z celem.
Najciekawsza była opcja zakupu na Allegro planu przywiezionego z
Gruzji, który można dostać w Tbilisi za darmo. Cena 35 zł
skutecznie nas odstraszyła.
Ostatecznie kupiliśmy mapę Gruzji i mały przewodnik Wydawnictwa
Bezdroża. Wybraliśmy właśnie ten, bo w nim był największy
rozdział opisujący gruzińską stolicę i jej najbliższe okolice.
Dla osób, które nie potrzebują papierowego przewodnika i planu
miasta polecamy korzystanie z map Google lub genialnej aplikacji
działającej offline czyli maps.me. Ściągnęliśmy mapę Tbilisi w
domu i była bardzo pomocna przy zwiedzaniu.
Komentarze
Prześlij komentarz