8. Tbilisi - targowisko miejskie i stadion (prezenty z podróży)
Targowisko
miejskie czyli gdzie i tanio kupić pamiątki
Targowisko
miejskie przy stacji metra Station Square:
Targowisko widzę ogromne. Jako, że Gruzini należą do bardzo
przedsiębiorczych ludźmi handel w okolicach kwitnie w najlepsze.
Można tu kupić praktycznie wszystko, jest tłoczno, gwarnie i
bardzo głośno. Co chwila po oczach biją reklamy kantorów a
przeliczniki są przyzwoite. Można kupić mydło i powidło, rzeczy
nowe i używane, trochę tańsze pamiątki z Gruzji, wyśmienite
słodkie bułki (a jakże sprzedawane ciepłe), ubrania, buty,
papierosy, alkohol itp.
Najfajniejsze stoisko na rynku |
Najfajniejsze zakupy zrobiliśmy w części targowiska oznaczonego na
googlowskich mapach jako The Dezerter Bazaar. Jest tam część
otwarta z warzywami, owocami oraz przyprawami (Targ spożywczy).
Długo zwiedzaliśmy targ, a w końcu wybraliśmy jedno stoisko
obsługiwane przez bardzo sympatyczną Gruzinkę, z którą
dogadaliśmy się używając rosyjskich liczebników i pokazywania
palcami. Przekonał nas porządek na stosiku oraz sposób pakowania
towarów. Do tego dostaliśmy do spróbowania Churcheli a po nie
głównie tu przyjechaliśmy. Czurczchela powstaje ze skondensowanego
soku z winogron, cukru mąki oraz orzechów włoskich i laskowych.
Występuje w wielu smakach i kolorach. Ma egzotyczny wygląd i jest
najpopularniejszym gruzińskim słodyczem. Smakuje i wygląda fajnie,
jest tania i łatwa w transporcie.
Oczywiście musieliśmy kupić dwa rodzaje suchej adżiki, swańską
sól, jakąś bliżej nieokreśloną mieszankę przypraw do mięsa,
zioła o cudownym zapachu. Wszystko było pakowane w woreczki
strunowe.
W tym miejscu zrobiliśmy zakupy, które potem wróciły z nami do
Polski jako prezenty dla rodziny i przyjaciół.
Churchele w wielu odmianach |
Warto przyprawiać |
Churchele i przetwory a w lodówce wina i czacza |
Kawałek dalej w pod filarami można kupić mięso. Polecam odwiedzić
tą część, poczuć klimat niczym nieskrępowanej wolności
gospodarczej. Jest to miejsce, gdzie inspektor Sanepidu już przy
pierwszym stoisku dostałby zawału serca. Gdy zagłębimy się
jeszcze głębiej można znaleźć olbrzymie baniaki z Czaczą lub
innymi trunkami. Wyroby domowe, ceny niskie.
Jako pamiątki z podróży można przywieźć również takie cuda:
Jako pamiątki z podróży można przywieźć również takie cuda:
W
okolicach stacji metra znajduje się również:
Poczta –
jedyna placówka pocztowa jaką znaleźliśmy, chociaż przyznaję,
że średnio się staraliśmy żeby znaleźć inną.
Centralny dworzec kolejowy
– piękny to on nie jest. Można powiedzieć, że wygląda
okropnie. Jak na główny dworzec największego miasta Gruzji jest tu
bardzo mało połączeń. Można stąd na pewne dostać się do Gori
i prawdopodobnie do Batumi.
Główny dworzec kolejowy |
Stadion Dinama Tbillisi
– stadion narodowy. Przed główną bramą stadionu znajduje się
pomnik piłkarza. Odwiedziliśmy go późnym popołudniem a dojście
do niego ze stacji metra nie należała do najprzyjemniejszych bo
okolica nie jest zbyt ciekawa. Może właśnie dzięki wieczornej
porze ochroniarze pilnujący obiektu wpuścili nas na bieżnię i
mogliśmy zrobić kilka zdjęć.
Stadion Dinama Tbillisi |
Stadion Dinama Tbillisi - wnętrze |
Komentarze
Prześlij komentarz